O jak bardzo zazdroszczę tym, którym dane są powierzchnie możliwe do zagospodarowania pomieszczeń na spiżarnię i pralnię… Dla mnie to luksus w czystej postaci 😉 Niestety, prawda jest taka, że w większości domów pralka tak czy siak przeważnie „ląduje” w łazience. Co tu zrobić, gdy metraż jest niewystarczający a nie możemy się przebić do sąsiada powiększając przestrzeń o pralnie?

Poniższe rozwiązanie pokazuje jak dobrze rozplanowane pomieszczenie pozwoli pogodzić względy estetyczne z funkcjonalnymi. Wytyczne do projektu były takie by pomieścić sprzęty łazienkowe (WC, bidet i umywalkę) z pralką i suszarką. Konieczne też było umieszczenie sporej szafy.

Wraz z klientami postanowiliśmy ułożyć płytki tylko na dwóch ścianach. Wybór padł na klasyczny wzór cegiełki (Biselado Blanco 10 x 20cm), która pasuje w zasadzie do każdego koloru. Dla utrzymania klimatu na podłogę wybrana została płytka Fiorella w formacie 15 x 15 hiszpańskiej marki Carmen. To właśnie podłoga wpłynęła na wybór koloru ściany w miejscach, gdzie była malowana. Szaro-niebieski odcień znalazł się na ścianie z oknem, we wnękach nad WC i bidetem oraz za szafą.

Pralka oraz suszarka zlokalizowane zostały po lewej stronie od wejścia w zabudowie meblowej. Dodatkowo strefa „prania” zaznaczona została plakatami ze zdefiniowanymi symbolami konserwacji odzieży.Dla urozmaicenia przestrzeni lustro asymetrycznie podzieliło ścianę od podłogi aż po sufit. I kto powiedział, że łazienko-pralnia nie może wyglądać ciekawie? 😉